Niezwykły gość pleneru w Bodzentynie
Jerzy Piątek w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, wspólnie z Andrzejem Pęczalskim, podróżowali po województwie fotografując małe miasteczka, ich mieszkańców, architekturę, krajobraz. Pan Jerzy sam często powracał do poznanych wcześniej miejsc, by trafniej oddać zaobserwowane tematy. Po wielu latach wydał album "Smutek i urok prowincji", który do dziś zachwyca klimatem.
Marcin Norbert Michalski zachwycony czarno białymi pracami, postanowił wyruszyć dawnym szlakiem artysty. Stąd cykl plenerów "Miasteczka", organizowanych w ramach akcji Kwiatki w Betonie. Nie lada gratką okazała się wizyta na plenerze samego mistrza, Jerzego Piątka.
Marcin Norbert Michalski zachwycony czarno białymi pracami, postanowił wyruszyć dawnym szlakiem artysty. Stąd cykl plenerów "Miasteczka", organizowanych w ramach akcji Kwiatki w Betonie. Nie lada gratką okazała się wizyta na plenerze samego mistrza, Jerzego Piątka.
Tekst i fotografie Małgorzata Chmiel
Po długim spotkaniu przy szklance herbaty, poszliśmy "focić".
To był niezwykły plener.
To był niezwykły plener.
Komentarze
Prześlij komentarz